Przez
lata zmagałam się z problemem spierzchniętych ust. Nie wiedziałam,
co robię nie tak - z pomadką ochronną nie rozstawałam się nawet
na 5 minut, kupowałam najróżniejsze (i najdroższe) mazidła, a
moim ustom i tak wciąż było mało nawilżenia i ciągle pękały.
I choć wciąż smaruje je kilka razy dziennie, to teraz raczej z
przyzwyczajenia (lub chęci wypróbowania nowych pomadek, na punkcie
robienia których mam ostatnio obsesję) niż potrzeby, bo odkąd
stosuję się do poniższych zasad, problem spierzchniętych i popękanych
ust już mnie nie dotyczy!
W składzie szukaj olejów i maseł
Już
wiesz, czego masz unikać. To teraz, co dobra pomadka powinna
zawierać - przede wszystkim są to oleje, masła i woski. Maja one
właściwości nawilżające, regenerujące, zmiękczające oraz
wygładzające, a do tego stanowią ochronę przed
niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Do moich ulubionych
należą:
➡ masło
shea - naturalny
emolient, stanowi doskonałą ochronę przed niekorzystnymi warunkami
atmosferycznymi, uelastycznia skórę
➡ masło
kakaowe - naturalny
emolient szczególnie polecany do skóry przesuszonej, popękanej,
ponieważ świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia, przyspiesza
regenerację skóry i hamuje procesy zapalne;-
➡ olej
jojoba - ma
budowę chemiczną bardzo podobną do ludzkiego sebum, przyśpiesza
regenerację komórek skóry, łagodzi stany zapalne
➡ wosk
pszczeli -
zmiękcza i uelastycznia skórę, wpływa na konsystencje produktu –
utwardza go i sprawia, że krem lepiej się rozsmarowuje
➡ olej
rycynowy -
odżywia, regeneruje i wygładza
Fajnie,
gdy pomadka ochronna zawiera też:
➡ lanolinę
- ma podobny skład do
warstwy lipidowej skóry ludzkiej, wygładza, natłuszcza, zmiękcza
naskórek
➡ ekstrakt
z rumianku - ma
właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i przeciwgrzybicze
➡ miód
- nawilża, odżywia, regeneruje
➡ witaminę
E - jest
silnym antyoksydantem, nawilża, wygładza, przedłuża trwałość
produktów
Wykorzystaj domowe sposoby na piękne usta
W
każdej kuchni znajdą się produkty, które pomogą Ci w potrzebie,
czyli:
➡ oleje, np. oliwa z oliwek, olej kokosowy
➡ miód
➡ witaminy A i E (np. w formie kapsułek do kupienia w aptece)
➡ aloes
Jeśli
masz dodatkowo wosk pszczeli i masło shea, możesz w 15 minut przygotować balsam do ust, który włożysz do torebki i będziesz miała
zawsze pod ręką. Przepis na taki odżywczy błyszczyk znajdziesz
TUTAJ.
Pamiętaj o peelingu
Przyznaj
się, jak często robisz peeling ust? Podejrzewam, że niezbyt
często. A powinnaś, bo naskórek na ustach musi być regularnie
usuwany, tak samo jak w przypadku każdej innej części ciała.
Jeśli tego nie zrobisz, suche skórki zablokują dostęp składnikom
odżywczym i może się okazać, że problem popękanych ust nie
zniknie nawet wtedy, gdy będziesz usta intensywnie nawilżać. Na rynku jest kilka fajnych
peelingów do ust, jednak ja wybieram własnoręcznie robione. TUTAJ dowiesz się, jak taki zrobić.
Do
zobaczenia!
O tak zgadzam sie peeling u mnie to podstawa a nastepnie dobre nawilzenie i usta jak nowe ;)
OdpowiedzUsuń