W
moim poprzednim wpisie wyjaśniłam co to jest Zero Waste i
podrzuciłam Wam kilka pomysłów na wykorzystanie butelek i
słoiczków po kosmetykach, aby dać im drugie życie (jeśli nie
czytałyście, znajdziecie go TUTAJ).
Jeśli jednak nie jesteś fanką DIY, a chcesz zmniejszyć ilość
generowanych przez Ciebie odpadów, możesz zamienić kosmetyki w
plastiku na takie, które są zgodne z filozofią Zero Waste, czyli
produkty w formie kostki, pakowane w papier. Jednym z
najpopularniejszym (i moim ulubionym) jest szampon.
Czym się różni szampon w kostce od mydła do włosów
Należę
do kilku grup na Facebooku związanych z tematyką Zero Waste i
często pojawiają się tam komentarze osób niezadowolonych z
działania szamponów do włosów w kostce, którzy twierdzą, że
włosy są po nich sztywne, a jedyne co pomaga to użycie płukanki
octowej. A później okazuje się, że zamiast szamponu użyli mydła.
Sporo osób nie wie, że są to dwa zupełnie różne produkty, o
całkiem różnym działaniu, a jedyne co ich łączy to forma
kostki. Dodatkowo w błąd wprowadzają niektórzy producenci, którzy
swoje mydła nazywają szamponami.
Jednak
szampon to szampon, a mydło to mydło.
Ten
pierwszy to mieszanina różnych substancji - detergentów (np.
łagodny Sodium Cocoyl Isethionate), maseł, zwykle też olejów,
które nawilżają, odżywiają i sprawiają, że włosy są
błyszczące, a czasami również ekstraktów roślinnych, które
pozytywnie wpływają na stan skóry głowy i włosów. Co ważne,
szampon w kostce ma pH zbliżone do pH skóry, czyli ok. 5,5.
Mydło,
natomiast, powstaje w tzw. procesie saponifikacji z udziałem
wodorotlenku sodu lub wodorotlenku potasu. Do jego produkcji również
używa się olejów, maseł, czasami również różnych ekstraktów,
glinki czy suszonych ziół, ale w gotowym produkcie mamy zmydlone
tłuszcze, a ph mydła jest zasadowe i wynosi ok. 8,5.
Już
wiemy jak w teorii wygląda różnica między tymi dwoma kosmetykami
do włosów, ale czym się one różnią w praktyce? Szampon w kostce
w działaniu nie różni się wiele od swojego płynnego
odpowiednika. Natomiast, jak już wspomniałam, po umyciu włosów
mydłem, są one często szorstkie i sztywne. Winne jest wysokie pH.
Pod jego wpływem łuska włosa otwiera się. Aby ją domknąć,
stosuje się właśnie płukanki z octu, który ma niskie pH.
Wypróbowałam
obydwa rozwiązania i choć niektórym mycie mydłem włosów
odpowiada, u mnie się kompletnie nie sprawdziło, nawet gdy
stosowałam płukankę z octu - moje włosy wyglądały na niedomyte,
były posklejane i matowe. Natomiast zakochałam się w szamponach w
kostce, które skutecznie usuwają zanieczyszczenia, ale są łagodne
dla skóry i włosów, a dodatkowo je pielęgnują.
Zalety szamponu w kostce
Jest
ich mnóstwo i nie wiem, czy uda mi się wymienić wszystkie.
➡ zwykle w skład wchodzą łagodne detergenty, które nie wysuszają skóry głowy (zwykle, bo są i takie, w których skład wchodzi np. SLS);
➡ ma właściwości pielęgnacyjne dzięki dużej zawartości naturalnych substancji, np. maseł, olejów, ekstraktów;
➡ jest wygodny w użytkowaniu - wystarczy zmoczyć kostkę i potrzeć włosy w kilku miejscach, aby równomiernie go rozprowadzić;
➡ jest bardzo wydajny, bo, w odróżnieniu do tradycyjnego szamponu, podczas mycia zużywamy niewielką ilość i tylko tyle, ile potrzebujemy.
Wady szamponu w kostce
➡ słaba dostępność to największy minus dla mnie. Niestety nie udało mi się znaleźć szamponu w kostce w sklepie stacjonarnym, co dla mnie osobiście jest sporym problemem, bo ja kosmetyków kupuję mało i zamawianie jednego produktu w drogerii internetowej jest mało ekonomiczne;
EDIT: znalazłam szampon w kostce o dobrym składzie w Rossmannie! 💓 Wcześniej go nie było, więc chyba jakaś nowość. Muszę go wypróbować.
.
➡ cena, choć biorąc pod uwagę wydajność i skład, nie jest wcale wyższa niż w przypadku tradycyjnego szamponu w butelce o dobrym składzie;
➡ sposób przechowywania - używanie szamponu w kostce wymaga zakupu mydelniczki lub opakowania na mydło, jeśli chcemy go wziąć ze sobą w podróż.
Używałyście
kiedyś szamponu w kostce? Jakie są Wasze wrażenia? Uwielbiacie,
jak ja, czy może w Waszym przypadku się nie sprawdził?
Przekonałaś mnie by sięgnąć po taki szampon do włosów, ponieważ bardzo chciałabym ograniczyć plastik i myślę, że to dobry krok w tym kierunku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry!
Usuńpoluję na tego typu szampon :) chętnie się skuszę, co polecasz?
OdpowiedzUsuńTaka prawda, że trzeba próbować, bo u każdego może się co innego sprawdzić.
UsuńSzampon w kostce? Nigdy o czymś takim nie słyszałam i szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić jak tego używać. Za to kiedyś za jakąś mądrą internetową radą umyłam włosy mydłem w kostce- to była tragedia;D
OdpowiedzUsuńWiem, kiedyś też umyłam mydłem i nigdy więcej tego nie zrobię :) Spróbuj szampon, na pewno nie będziesz rozczarowana.
UsuńUżyłam dwa razy szamponu w kostce i pewnie powoli będę eliminowac te w płynie. Kupuję w Rossmanie, na promocji znacznie taniej :)))
OdpowiedzUsuńNigdy takiego nie używałam, ale chętnie sprawdzę taki szampon w kostce
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o szamponie w takiej formie :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takim szamponie. Chyba pora nadrobić zaległości i przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam ostatnio na szampon w kostce w Rossmannie i jeśli to ta firma, o której powiedziałaś (Biovene Barcelona) to jest to ostatnio nowość w Polsce. Cała marka ma produkty w kostce, saszetkach itp. Nie znam jeszcze wszystkiego, ale składy chyba są w miarę spoko (nie za bardzo się znam). Przekonałaś mnie bym spróbowała i ja. :D
OdpowiedzUsuńTa ta ta :)Ciekawa jestem, czy fajny ten szampon. Szukałam na stronie drogerii innych produktów tej marki, ale nie znalazłam nic :(
UsuńJa ostatnio pierwszy raz sięgnęłam po szampon w kostce i jestem zachwycona. Mam szampon z mydlarni 4 szpaki i jest bardzo dobry. Super na basen, bo zajmuje mało miejsca i mozna nim umyć nie tylko włosy.
OdpowiedzUsuńNie używałam takiego kosmetyku, może kiedyś wypróbuję. Jestem raczej zwolenniczką normalnej wersji szamponu :)
OdpowiedzUsuńMoże właśnie dlatego jesteś zwolenniczką tradycyjnego szamponu, bo nie próbowałaś w kostce ;)
UsuńJednak zostanę przy tradycyjnym szamponie.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że mnie zainteresowałaś. Mam dość ładne i gęste włosy, teraz z wiekiem wiadomo nie są tak bujne jak kiedyś ale jak nie martwią mnie inne kosmetyki tak szampon to zawsze moje oczko w głowie. Naturalnie, że słyszałam o produktach Zero Waste, od dość długiego czasu mieszkam w UK i szampony kupuje w specjalnych Eco friendly sklepach, rozejrze się i za takim szamponem, z chcecią wypróbuje 😊
OdpowiedzUsuńUżywam szamponu w kostce i muszę przyznać, że byłam pełna obaw przed pierwszym użyciem. Ale teraz już nie zamieniłabym go z powrotem na ten w butelce plastikowej. Zdrowiej dla środowiska, a co z atym idzie - dla nas, ludzi. :)
OdpowiedzUsuńNigdy o takim szamponie nie słyszałam, ale podoba mi się:)
OdpowiedzUsuń