Jakiś
czas temu dotarło do mnie, jak dużo moja rodzina produkuje śmieci.
Uświadomiłam to sobie dzięki mojemu 5-latkowi, którego pasją
jest segregacja. Zaczęłam interesować się tematem i choć
zdawałam sobie sprawę, że śmieci zalewają nas z każdej strony,
to statystyki i zdjęcia rzek pełnych śmieci mnie przeraziły.
Zużycie
plastiku w UE
No
właśnie - plastik. Jesteśmy od niego uzależnieni, a życie bez
niego wydaje się praktycznie niemożliwe. Lubią go producenci (jest
tani), lubimy go my, konsumenci (jest lekki, poręczny). Stykamy się
z nim na każdym kroku, często nawet nie zdając sobie sprawy z
tego, ile kilogramów tego materiału generujemy rocznie.
W
2016 roku średnie zużycie plastiku w Unii Europejskiej wyniosło
169.7
kg
na osobę! Najmniejsze było w Chorwacji - “tylko” 54.9 kg, a
największe w Niemczech - aż 220.6 kg. Polska znalazła się mniej
więcej w połowie tego zestawienia - ok. 150 kg rocznie (źródło:
Eurostat). Jest to, między innymi, wynik rosnącego zapotrzebowania
na jednorazowe opakowania - np. na kawę czy wodę mineralną. Przez
ostatnią dekadę wyprodukowaliśmy więcej plastiku niż przez całe
poprzednie stulecie!
Śmiertelne
zagrożenie
Plastik
stanowi ogromne zagrożenie dla środowiska. Dlaczego? Po pierwsze ze
względu na czas rozkładu - np. w przypadku butelki PET to od 100
nawet do 1000 lat! Papierek po cukierku rozkłada się 450 lat, tak
samo jak pielucha wielorazowa. Dla porównania, średni czas rozkładu
papieru to 6 miesięcy. Dlatego tak ważny jest recycling, czyli
powtórne wykorzystanie tworzywa. Niestety, tylko niewielki procent
odpadów plastikowych jest przetwarzanych (ok. 9% w 2015).
Co
więcej, tworzywa sztuczne są bardzo niebezpieczne dla zwierząt
morskich. Szacuje się, że 60-70% zużytego plastiku trafia na dno
mórz i oceanów. Z czasem rozpada się on na malutkie kawałki i
miesza z planktonem, który jest sercem podwodnego łańcucha
pokarmowego. Ryby zjadają jego, a nie pokarm i przestają rosnąć.
Stanowi on także zagrożenie zanim się rozpadnie - folie połykane
są przez większe zwierzęta, dając im fałszywe poczucie
wypełnienia żołądka. Wiele z nich ginie na skutek zjadania
plastiku. Szacunkowa liczba zwierząt, które umierają w ciągu roku
na skutek dostania się tworzyw sztucznych do ekosystemów morskich
to ok. 1 milion.
Jeśli
nic się nie zmieni, w 2050
śmieci w morzach będą ważyły tyle, co ryby!
Plastik w łazience
Dlaczego
o tym piszę? Wejdź do swojej łazienki, rozejrzyj się i sprawdź,
w co opakowane są Twoje kosmetyki. Niestety w większości domów
dominuje plastik. Co gorsza, zwykle za każdym razem, gdy kosmetyk
się skończy, opakowanie zostaje wyrzucone i zastępowane jest
następnym, nowym, prosto ze sklepu.
U mnie kiedyś było podobnie. A że kosmetyków zawsze stosowałam sporo, ilość opakowań wyrzucanych do śmieci też nie była mała. Jednak od czasu, gdy mazidła kręcę sama, praktycznie zawsze wykorzystuję butelki i słoiczki, które zwykle dostaję od rodziny i znajomych - sama już sporadycznie kupuję kosmetyki. Oczywiście zachowuję podstawowe zasady higieny, aby nowy kosmetyk nie popsuł się. I mimo iż trochę z tym więcej pracy niż z zakupem szamponu w nowym opakowaniu, to i tak uważam, że warto poświęcić te kilka minut, aby zadbać o naszą planetę.
Jak można zmniejszyć ilość plastiku?
- segreguj śmieci (!);
- zapytaj w swojej ulubionej kawiarni, czy mogą nalać Ci kawę w Twój kubek;
- wybieraj produkty w szklanych opakowaniach, np. wodę, kosmetyki, jogurty;
- nie wyrzucaj, wykorzystaj (z butelki zrób wazon albo umyj i ponownie napełnij np. wodą);
- warzywa i owoce w sklepie pakuj w swoje woreczki (np. uszyte z firanki) zamiast w plastikowe jednorazówki, albo weź luzem;
- na zakupy zawsze zabieraj płócienną torbę.
Może znacie jeszcze jakieś inne sposoby na zmniejszenie zużycia plastiku? Podzielcie się nimi. Chętnie się dowiem, co jeszcze mogę zastosować w codziennym życiu.
Ostatnio naprawdę dużą wage przywiązuje się do opakowań. Ja sama zaczęłam zwracać uwagę na to, z czego wykonane sa opakowania i wybieram szklane lub wielorazowe produkty
OdpowiedzUsuńNie chcę negować sensu unikania plastiku, ale jak to wygląda w Ameryce, Azji, Afryce czy Indiach? Nie masz wrażenia, że tylko Europa walczy z plastikiem?
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie wiem jak to wygląda na innych kontynentach, więc czas zgłębić temat :)
UsuńStaram się ostatnio nie kupować plastiku, ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Przyznajcie sami. Ale na przykłąd nie biorę juz nic w woreczki, mam worki wielorazowe i noszę je do sklepu. Używam toreb na zakupy płociennych a nie reklamówek, i pije wodę filtrowaną, nie kupuję butelek.
OdpowiedzUsuńStaram się ograniczać plastik, ale nie zawsze tak się da. Chodzę na zakupy z materiałowymi torbami, nie biorę warzyw w foliowki itd.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zwracam większą uwagę na śmieci, które produkuje. I staram się ograniczać zakup produktów w plastikowych opakowaniach. Przykład: używamy woreczków z firanki, zminimalizowałam ilość kosmetyków, nie kupujemy wody w plastikowych butelkach. :)
OdpowiedzUsuńOchrona naturalnego środowiska jest bardzo ważna. Każdy powinien zwracać uwagę na to, co kupuje i jakie ma to skutki dla planety. Na szczęście coraz więcej osób zaczyna zwracać na te kwestię uwagę :) budując dom warto również o tym pomyśleć. Panele słoneczne, zbieranie deszczówki itp to sposoby, dzięki którym miejsce, w którym mieszkamy będzie bardziej eko
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą brałem udział w konkursie o zmniejszeniu zużywania plastiku ;) To bardzo ważny temat i fajnie, że go poruszasz. Dobrze, że ludzie zauważają ten problem... ale lepiej, gdyby zaczęli jeszcze odpowiednio działać...
OdpowiedzUsuńMoże i zauważają, ale nie każdemu się chce coś robić w tym temacie. Dlatego UE wysokimi opłatami za niesegregowanie śmieci chce nas zmusić przynajmniej do tego, żeby oddzielać śmieci, które mogą być wykorzystane ponownie, od innych.
Usuń